Kotolotki

Już na niektóryc forach umieszczałam rozdziały z mojej książki "Kotolotki" i postanowiłam, że na te forum też dam.

ROZDZIAŁ 1
13 piątek

Pewnego dnia na świat przyszły 3 małe kotki.Nie były to zwykłe zwierzaki, ponieważ miały skrzydła podobne do skrzydeł anioła.Wśrod tych kotków
urodził się jeden całkiem czarny.Pozostałe 2 koty były koloru szarego.Mieszkały one wszystkie w starej opuszczonej szopie.Ich mama niestety
zdechła przy walce z inną grupą kotów.Na szczęście kocięta miały już 4 miesiące i mogły radzić sobie same w życiu.Nosiły imiona: Hera,Megi i Roni.
Nigdy nie chciały ujawniać się ludziom, dlatego też wychodziły na polowania nocą.Hera -czarna kocica- była bardzo odważna i napiękniejsza z
wszystkich.Miała na czole tylko białą plamkę w kształcie odłamanego serca.Pewnej nocy zwierzaki wybrały się na polowanie.Roniemu polowanie nie
szło za dobrze, Megi też, tylko Hera złapała wyjątkowo 3 myszy.Megi nagle zauważyła światło od latarek.Roni i Hera zaczęli uciekć tylko najmłodsza
z kociąt - Megi nie była szybka i postanowiła schować się w krzakach. Hera zaczęła szukać między roślinnością Megi, a roni jej pomagał.

-Megi jesteś tu - szepnęła Hera
-Jestem!Co teraz zrobimy? Ludzie nas przecież złapią i nie wiadomo jak skończymy - rzekła zawiedziona Megi.

Nagle z za krzaków wyłoniła się postać człowieka.Wszystkie kotki trafiły do siatki oprócz Hery, której udało się uciec.

-Hera ratuj! - wołał Roni

Hera ruszyła za uciekającymi ludźmi i jej rodzeństwem.Niestety nie udało się to.Przypomniało się Herze, że jest dziś 13 piątek
Nagle spostrzegła się, że stoi na środku ulicy i przed nia jedzie szalony kierowca samochodu.Nagle rozpędzony samochód uderzył w bezradną kocicę.

to jest straszne Sad

ciekawe co bedzie dalej... napisz tu wszystkie rozdzialy bede zachwycony

masz świetną wyobraźnię... oby tak dalej

xD xD xD xD xD xD xD XD spoko...

Nie piszcie tak krótkich i bezsensownych postów, bo nie chcę, żeby tu powstał śmietnik Sad

Ok a kiedy będzie następna część??? Bo nie mogę się doczekać... Wink

ROZDZIAŁ 2
Cała prawda

Hera bardzo szybko znalazła się w rowie.Rozpędzony kierowca nawet się nie zatrzymał.Kocica nie mogła się wcale ruszyć i była cała pokrwawiona.
Trudna dla Hery noc mijała bardzo wolno, ale w końcu nastał ranek.Padał śnieg.Było jeszcze gorzej niż było.Kociczka leżała nie ruszając się wcale.Nagle
ledwie żywa usłyszała głosy dzieci.Mała dziewczynka o imieniu Karina zauważyła w śniegu coś czarnego.Była to Hera.Zawinęła ją w kocyk i razem ze
swoim bratem pospieszyła do domu.Położyła ją na łóżku u siebie w pokoju i dopiero tam zauważyła piękne skrzydła anielskie na grzbiecie kotka.
Nie wiedziała czy to sen, czy nie.Powiedziała do brata:
-Co teraz zrobimy? Jak rodzice ją zauważą, to karzą nam ją zanieść tam, gdzie ją znaleźliśmy.
-Mem trochę oszczędności.Chodź pójdziemy do weterynarza! - odpowiedział Mark (bo tak miał na imie)
-Nie! Przecież jak zobaczą kota ze skrzydłami to nie wiadomo co zrobią! - krzyknęła zrozpaczona Karina - Musimy iść pokazać ją rodzicom - dodała.
Dzieci zeszły przestraszone po schodach do przedpokoju.Zatrzymały się przed sypialnią rodziców.
- Wchodzimy? - zapytał cłopiec.
-Tak - odznajmiła Karina.
Weszli do pokoju.Na łóżku siedziała mam i oglądał telewizor dopóki nie zobaczyła zwierzaka w białym kocyku.
-Co się stało? Co to za kot? - zapytała mama.
-Mamo znależliśmy ją w rowie przy ulicy.Jest zraniona.Ale... Zobacz co jest na jej grzbiecie - powiedziała zawiedziona dziewczyna.
-Ojej! Czy to są skrzydła? - zapytała mama.
-Tak to skrzydła i dlatego nie idziemy z nią do weterynarza. - odpowiedział Mark.
-Dajcie ją tutaj.Oczyszczę jej rany i później zobaczymy jak zareaguje ojciec.- powiedziała mama dzieci, pani Martha.
Pani Martha zawinęła łapę Hery i położyła ją na swoje łóżko i przykryła.Hera poczuła do tego domu miłość, ale ciągle dręczyło ją to, że nie wie gdzie jest
jej rodzeństwo i nie wie co się z nimi dzieje.
- Oby tata się zgodził - rezkną Mark zrezygnowany.
- Właśnie idzie! - odpowiedziała z użmiechem na twarzy Karina.
Dzieci zbiegły po schodach do sypialni, a gdy tam weszły to były bardzo zdziwione.Mama ich siedziała uśmiechnięta na łóżku, a tata głaskał kicie.
Karina myślała, że to sen.Wtedy mama powiedziała :
-Zostaje i dowiedziałam się, że ma na imie Hera, bo...ta kocica mówi!

To jest bardzo ciekawe... a zdradzisz mi ile będzie wszystkich rozdziałów???? Wink

Początek akcji zaczyna się 13 piątku. Książka będzie miała 13 rozdziałów i zakończy się za miniony rok 13 piątku Very Happy

Właśnie robię okładkę... Embarassed

To fajnie... ale też fajnie wyszło że zaczyna się 13 kończy 13 i ma 13 rozdziałów Very Happy

Zrobiłam tak specjalnie Razz

P.S. Moją książeczkę można kupić. W sprawie kupna pisać na PW Wink

Ile ona kosztuje????

Cena nie jest mała - 10 zł. W skład wchodzi - tusz, kartki, praca, ksero Wink

Czy okładka kserowana . ?